Nowak-Mosty MKS Będzin zainkasował siódmy punkt. W meczu zamykającym 6. kolejkę PlusLigi będzinianie ulegli Treflowi Gdańsk 2:3, mimo iż wygrywali już 2:1 i 6:3.
W kluczowym momencie nasi siatkarze niestety zaczęli się mylić, co wykorzystali odzyskujący pewność siebie rywale. Jakub Jarosz, Piotr Orczyk, Moustapha M'Baye to trójka, na barkach której spoczywał ciężar zdobywania punktów w drużynie gości. Gospodarze bazowali z kolei na skrzydłach, gdzie Damiana Schulza wspierali Dominik Depowski oraz Brandon Koppers.
W odniesieniu zwycięstwa niestety nie pomogło pole serwisowe. Wprawdzie w asach będzinianie wygrali 7:5, ale w błędach zza linii końcowej przegrali już 14:22. Gdańszczanie minimalnie lepiej wypadli też w blokach, w których wygrali 9:8.
MKS po raz kolejny zaprezentował się od rywali lepiej w pozytywnym przyjęciu 55%-49%, choć już w ataku niewielką przewagę uzyskali przyjezdni 47%-42%.
Mecz był pojedynkiem atakujących: Damiana Schulza (26 pkt) i Jakuba Jarosza (27). Pierwszy z nich otrzymał wyróżnienie dla najlepszego zawodnika drużyny pokonanej, natomiast drugiemu przypadła statuetka dla MVP całego meczu.
Nowak-Mosty MKS Będzin – Trefl Gdańsk 2:3 (25:23, 21:25, 25:22, 18:25, 10:15)
MKS: Ratajczak (6), Siwicki (6), Pająk (4), Depowski (17), Koppers (14), Schulz (26), Olenderek (libero) oraz Szwaradzki, Wójcik
Trefl: Jorna (2), Pietraszko (7), Droszyński (3), Orczyk (21), M’Baye (10), Jarosz (27), Koykka (libero) oraz Czerwiński (4), Nasewicz, Sobański, Mordyl (2)
MVP: Jarosz (Trefl)
Widzów: 1700
Sędziowali: Burkiewicz, Flis